Archiwum dla Listopad 2008

Na co zostaną wydane darowizny? WSTĘPNY PLAN :)

27 listopada, 2008

Moi Drodzy,

pieniążków z każdym dniem przybywa, w związku z czym chciałabym się z Wami podzielić wstępnymi planami związanymi z przeznaczeniem środków. Na dzień dziesiejszy mamy ponad 14 000 PLN! Jesteście niesamowici! Każda złotówka przyczynia się do uśmiechu dzieciaków.!

 

Plan jest następujący:

1 dzień

Organizujemy całodniową imprezę świąteczną dla dzieci i pracowników. Obowiązkowo musi być duzo dobrego jedzenia, miesa i inne przysmaki. Ponadto podczas imprezy będziemy organizować wiele gier i zabaw (konkursy, zawody) oraz jesteśmy w trakcie przygotowań specjalnego przestawienia muzycznego z okazji imprezy świątecznej. Każde z dzieciaków dostanie również paczkę z prezentami (a w niej buty, ubranie, przybory szkolne, slodycze…)

 

2 dzień

Chcemy zabrać dzieciaki do farmy wężów, która znajduje się niedaleko Arushy (Meserani Snake Farm) i podobno stanowi dużą atrakcję dla dzieci J W tym celu wynajmiemy specjalny autokar oraz przygotujemy dzieciom przekąski na drogę.

 

Tak jak pisałam wcześniej nie spodziewałam się aż takiego odzewu i takiej szczodrości z Waszej strony. W tym momencie czuję dużą odpowiedzialność, aby mądrze wydać Wasze pieniądze, dlatego już od kilku tygodni pracuje nad tym, aby wysłać dzieciaki do szkoły od stycznia 2009. Edukacja nieformalna w sierocińcu wiąże się z częstymi zmianami nauczycieli (wolontariuszy) i czasami brak odpowiedniech kwalifikacji wolontariuszy (jakby nie patrzeć ja też takich nie posiadam), na czym cierpią dzieciaki. Wysyłając je do prawdziwej szkoły dajemy im szansę na rozwój i integrację w środowisko ich rówieśników. Szkoły podstawowe w Tanzanii są w teorii bezpłatne, ale w praktyce wiążą się z tzw.„contributions”, które średnio wynoszą ok. 150-200 $ za rok. Do tego dochodzi konieczność zakupu mundurka i koszt dojazdów do szkoły. W moim przekonaniu przeznaczenie dużej części pieniędzy na edukację dzieci będzie najrozsądniejszą formą ulokowania pieniędzy. Mam nadzieję, że się ze mną zgadzacie. Czekam na opinie J

Jeśli pozostaną nam jeszcze pieniądze, to chcemy je wydać na wyposażenie ośrodka w leki (największy koszt to leki antymalaryczne) oraz ksiazki, zeszyty i przybory szkolne.

 

Co myślicie o tym planie? Jeśli macie coś do dodania, jakiś komentarz, to piszcie proszę! W końcu robimy to razem!

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za każdą złotówkę.

Pozdrawiam

Marta

 

 

 

 

 

 

 

Uśmiech na Święta- Akcja dla dzieci ulicy z Tanzanii!

8 listopada, 2008

Witam Was serdecznie na moim pierwszym w życiu blogu, który poświęcony jest akcji świątecznej Uśmiech na Święta, którą organizuję przy wspólpracy z innymi wolontariuszami przebywającymi obecnie w Tanzanii: Agatą i Karoliną oraz Szwedkami: Fridą, Magdaleną oraz Eleną.

 

Od sierpnia 2008 mieszkam w Moshi u stóp Kilimanjaro i przyjechałam tu na projekt edukacyjny wraz z organizacją Simba Friends. Zamierzeniem projektu byl i jest 🙂 rozwój wiedzy o technologiach komputerowych w regionie Kilimanjaro.

 

Dzięki mojemu pobytowi tutaj miałam okazję na bliższe poznanie problemu dzieci ulicy, ponieważ zaczęłam pracować jako nauczycielka w sierocińcu opiekującym się takimi dziećmi. Obserwacja ich trudnego zycia oraz brak zaspokojenia podstawowych potrzeb zmotywowala mnie do zorganizowanie akcji swiątecznej dla nich: Uśmiech na Święta 

Mam nadzieję, że dzięki pomocy wszystkich bliskich mi osób w Polsce, dzieci bedą mogły spędzić najbliższe Święta zapominając o dotychczasowych przeżyciach, a prezenty gwiazdkowe wywołają na ich twarzach uśmiech i wiele radości 🙂

Bardzo Was więc proszę o przeczytanie informacji poniżej i przyłączenie sie do akcji!

Z calego serca dziękuję w imieniu swoim, jak i dzieciaków!
 
Marta Jurczak

  

 

Uśmiech na Święta

 

Problem dzieci ulicy jest w Afryce bardzo powszechny, głównie wskutek ubóstwa, AIDS i innych chorób oraz wojen. Osierocone dzieci trafiają na ulicę, gdzie każdego dnia muszą walczyć o schronienie oraz pożywienie. Codziennie toczą prawdziwą walkę o życie.

  img_0817

 

Msamaria jest ośrodkiem dla ok. 40 dzieci ulicy z regionu Kilimandżaro. Jego nazwa wywodzi się z przypowieści biblijnej o miłosiernym Samarytaninie, który ulitował się nad spotkanym na drodze człowiekiem, opatrzył jego rany oraz ofiarował bezinteresowną pomoc. Ośrodek powstał w 2007 roku i utrzymuje się wyłącznie ze środków darczyńców. Darowizny są zazwyczaj jednorazowe, a poszukiwania stałych sponsorów ciągle trwają.

 

Jaki jest cel ośrodka Msamaria?

Msamaria pragnie zapewnić dzieciom pokrycie podstawowych potrzeb: dachu nad głową, posiłku, ubrania, edukacji oraz miłości, jak również przyczynić się do tego, aby w przyszłości miały szansę na godne życie.

Kim są podopieczni ośrodka Msamaria?

Są to w przeważającej większości chłopcy w wieku od 3 do 14 lat, którzy przed trafieniem do Msamaria znajdowali się na ulicach któregoś z miast w regionie Kilimandżaro. Większość z nich jest sierotami, część ma rodziców, którzy jednak nie są w stanie zapewnić im miłości, jedzenia czy dachu nad głową. Część dzieci jest też nosicielami wirusa HIV.

 Michael and Amani  

Dzieci są bardzo dojrzałe i samodzielne, a jednocześnie bardzo nieufne, boją się okazywać swoje uczucia, łatwo je zranić. Potrzebują czasu, aby się otworzyć oraz stałego poczucia akceptacji.

Dzieciom brakuje wszystkiego: przyborów do szkoły, ubrań, butów, wartościowego jedzenia.

Większość dzieci nie chodzi również do szkoły. Nauka w Tanzanii wiąże się z niewielkimi opłatami administracyjnymi, na które jednak nie stać ośrodka Msamaria. Dlatego siłami własnymi i wolontariuszy Msamaria organizuje edukację nieformalną dla dzieci.

 Moja klasa

 

Tak oto zostałam nieformalnym nauczycielem w ośrodku Msamaria, gdzie uczę matematyki i angielskiego. Praca z dziećmi bywa bardzo trudna, wymaga znacznej cierpliwości, ale z drugiej strony jest bardzo satysfakcjonująca. Dzieci wykazują dużo zapału do nauki oraz zdobywania wiedzy. Zdają sobie sprawę, że jest to dla nich jedyna szansa na normalną przyszłość i życie z dala od ulicy. 

 UŚMIECH NA ŚWIĘTA

 Święta są czasem, kiedy cała rodzina spotyka sie i spędza miło czas w gronie najbliższych. Nasi podopieczni nie mają takiej szansy. Nie mają rodziców, bądź nie wiedzą, kim są ich rodzice, bo rodzice nie chcą wiedzieć, kim są ich dzieci. Możemy jednak sprawić, że i dla tych dzieci Święta okażą się czasem miłości i szczęścia. Możemy to zrobić MY RAZEM! Dajmy im szansę na choć trochę radości i uśmiechu, tak aby zapomniały o tych wszystkich okropnych wydarzeniach, których doświadczyły w tak młodym wieku!

 

Zdecydowałam się rozpocząć akcję „UŚMIECH NA ŚWIĘTA”, wiedząc że wśród znajomych i rodziny mam wielu ludzi dobrego serca, którzy chętnie wspomogą mnie w organizacji Świąt dla dzieci.

Z zebranych środków pragnę zorganizować dzieciom imprezę świąteczną oraz przygotować prezenty, składające się głównie z przyborów szkolnych, ubrań oraz butów, jak również gier i zabaw.

 Baraka i ja

Jak możesz przyłączyć się do akcji?

Przesyłanie paczek z prezentami do Tanzanii jest bardzo drogie i może skończyć się niepowodzeniem. Dlatego najlepszym sposobem na Waszą pomoc wydają się być wpłaty na moje osobiste konto, z którego będę mogła wyciągnąć pieniądze na miejscu i zakupić wszelkie potrzebne rzeczy:

08 1140 2017 0000 4402 0378 6803

Multibank

Marta Jurczak

Ul. Berlinga 21 m 66

Białystok

 

Wszystkich Was, chcących przyłączyć się do akcji, bardzo proszę o wpłaty z tytułem „Darowizna na akcję Uśmiech na Święta” do 15 grudnia 2008 roku.  Naprawdę liczy się każda złotówka. Potrzeby tych dzieci są ogromne! 

Zorganizowana impreza świąteczna zostanie dokładnie opisana w postaci reportażu ze zdjęciami oraz podsumowaniem finansowym, tak aby każdy z Was miał pewność, że pieniądze zostały wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem.

Mam nadzieję, że akcja ta spotka się z dużym odzewem z Waszej strony i będzie kontynuowana w następnych latach w ramach projektu Fundacji „Kultury Świata”, którą zakładam wraz z innymi wolontariuszami na początku 2009 roku.

Z całego serca dziękuję Wam za przyłączenie sie do akcji i podarowanie tym dzieciakom trochę szczęścia i prawdziwego uśmiechu na Święta!

Marta Jurczak